... a nie przychodzi mi to dzis zbyt czesto.
Po zakonczeniu rozmowy z JK wszedlem na salon24. Wpierw ciekaw bylem jaki przekaz pozostawilo po sobie szanowne przedsiewziecie na tu obecnych blogerach. Z tego prostego powodu, ze liczy sie dla mnie Panstwa zdanie. Wiele z owych zdan jest przemyslanych, zawsze znajdzie sie ktos kto najplytszej wymianie pogladow nada odrobine lazurowej glebi.Ktos taki nie pozwala zwatpic w czlowieka, w sens swych codziennych staran polozonych na udowodnieniu sobie,ze jeszcze bedzie pieknie, ze trzeba nad soba pracowac i myslec. By okres ten wywolac, wychwycic, cudownie zmaterializowany przekuc na...dobro.Dla nas.
Trzy posty pozniej zaczynalemsie juz szczypac z niedowierzania. Bo jak mowilem perly czaja sie za kazdym nickiem lecz nie az tyle na raz! To juz smierdzi pulkiem slepych kur a tyle szczescia zwyczajnie nie miewam.
Wyskozylem po tyton, bletki-jak celebrowac to celebrowac.
Po powrocie,zderzeniu z kolejnymi wypowiedziami pisze to,jestem gdzie jestem.
Czy przedwczesna byla moja piesza, wieczorna podroz deszczowymi ulicami rlandzkiej wsi na scislym poludniu?
Choc pisane z nutka goryczy wywolanej przyswojeniem kilkudziesieciu sporow i wyrafinowanych fechtunkow oratoryjnych pod sztandarem "To Ja jestem wiekszym Polakiem niz TY!!!".
Przeczytajcie prosze...
Wiecie juz moze kto jest wiekszym, prawdziwszym Polakiem?Porozumieliscie sie?Dogadali?Cudownie... .
W kraju bieda az piszczy, wladza robi wszystkim na glowy bez cienia skrepowania sra (przepraszam delikatne uszy niewiescie-bydlo nalezy bydlem nazywac)na wycieraczki, puka i prosi o papier.Ale, ze usmiecha sie twarza sprzedawcy ubezpieczen - nikt nie ma za zle,kazdy papier znajduje.W koncu to nie taka duza kupa, no moze spora ale tym spod 14ki tez nasrali wiec jest cymes.
Nie daje rady czytac Waszych bzdur!Banda egoistow!
Zmieni sie. Zmieni sie bo wielu z nas przekonalo sie, ze nie musi tak byc jak jest nam serwowane. Nie chcemy jalmuzny w postaci kwazi laptopow( coz za brednia...) , atomow. Nie chcemy wysluchiwac o tym, jak jestesmy szanowani na zachodzie, jacy to z nas lokalni potentaci i giganci gospodarczy, jak nam jest dobrze.
Zmieni sie bo kazdy z nas wie jak jest, wielu z nas nie jest juz dziecmi, w coraz wiekszej rzeszy Polskich umyslow, serc i dusz podane na tacy rownanie zaczyna cuchnac zdechla ryba.
Zmieni sie, bo jest w nas cos co nie ulega koniunkturze, pierwiastek ktorego na prozno szukac u przedstawicieli wielu Narodow. Cos co jest nieczule na mode, odporne na panujace trendy, gluche i slepe na propagande i swiatla kolorowych stroboskopow.
To jest w kazdym w Was. W kazdym z nas.W kazdym Polaku.
Wiec laskawie zakonczmy popierdywania, wezmy sie w garsc i dajmy ukierunkowany upust krzykom naszych sumien,wrzaskowi zdrowego rozsadku !
Niech mnie pieklo pochlonie jesli sie myle.Niech mnie diabli.
" Nie zgadzam sie z Toba ale do konca zycia bede walczyl o Twoje prawo do posiadania swojego zdania."
Bo ten kraj jest najpiekniejszy, bo ludzie w nim zacni, dzielni i madrzy.
Bo kocham swoj kraj nie za to, ze jest najmocarniejszy lecz za to, ze jest moj.
Anglosasi zwykli mawiac:
"Get a fucking grip and do something with it".Znow przepraszam delikatne, niewiescie mloteczki oraz bembenki. Jednak my z tego, co nas boli a swoj jezyk mamy- zwyklismy sprawy ujmowac po swojemu.Nie mniej opisowo.Znacie to? "to sie poloz!!!Albo wstan, wez sie w garsc i wez zycie za pysk bo tylko smieci plyna z pradem".
A do zadowolonej reszty:
Posluchajcie mnie prosze.Jesli jest Wam dobrze popatrzcie prosze na rzesze tych, ktorzy cierpia. Na tych ktorym znow odbiera sie godnosc, na zchanbionych , oklamanych.
Pomyslcie,ze moze oni sie nie myla. Moze jest im zle w domu ktory kochaja.. Jesli im bedzie lepiej to i Wam na chleb wiecej konfitury.Kupionej.Moze nawet domowej roboty.
I jesli nie chcecie pomoc-nie chciejcie tez bezmyslnie wkladac pretow w te szprychy.
Pozdrawiam!Optymistyczne;)
Komentarze